niedziela, 27 stycznia 2013

Akcja "Uszyj Jasia"

O szczegółach akcji możecie przeczytać na blogu

http://ekoubranka.blogspot.com


To właśnie jego właścicielka zapoczątkowała i rozpowszechniła szycie "jaśków" dla dzieci z różnych szpitali w Polsce.
Ja również postanowiłam przyłączyć się do akcji i uszyłam 3 poszewki na poduszki, które trafią do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.





niedziela, 13 stycznia 2013

Czarna spódniczka


Spódnicę uszyłam na podstawie wykroju:
4 C z Burdy SZYCIE KROK PO KROKU nr 2/2012.




Wykorzystałam do tego czarną, tłoczoną wełnę kostiumową.
Materiał jest bardzo miękki i miły w dotyku. Po dłuższym zastanowieniu zrezygnowałam z podszewki.
Spódnica ta jest idealna na obecną porę roku.





Nie ukrywam, że wszywanie zamka nadal sprawia mi trudność.
Powiedzmy, że w przypadku tej spódnicy jakoś dałam radę... Ale do perfekcji jeszcze daleka droga...










sobota, 12 stycznia 2013

Fioletowe szaleństwo


Tak jak w tytule... fioletowe szaleństwo, bo tak mogę nazwać, to co uszyłam w ostatnich dniach, czyli koszyczki w dwóch odsłonach.


Takie "modele" koszyczków już wcześniej prezentowałam, więc jedynie zestawianie kolorów jest nowe.



Kolory ewidentnie wskazują na to, że tęsknię za wiosną.


Chyba poza kwitnącym hiacyntem niestety nic nie zapowiada na razie nadejścia wiosny.


Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!

niedziela, 6 stycznia 2013

Kawa z mlekiem czyli... kolejny koszyczek

Witam Was serdecznie w Nowym Roku i jeszcze raz życzę wszystkiego naj, naj, najlepszego!
Mam nadzieję, że ta 13 przyniesie szczęście nam wszystkim :-)

Dzięki wskazówkom umieszczonym na forum Szyjemy po godzinach, udało mi się w ostatnim tygodniu uszyć koszyczek w trochę innym stylu niż poprzednie.
Można go wykorzystać jako element dekoracyjny stołu i przeznaczyć na sztuciec lub pieczywo.
Do jego uszycia wykorzystałam tkaniny, które kupiłam będąc na wycieczce podczas tegorocznych wakacji w Ostrawie.
Środek koszyczka, zgodnie ze wskazówkami dziewczyn z forum, wypełniłam ścierkami Jan Niezbędny.




Koszyczek oczywiście jest pikowany.



Kolorystyka koszyczka kojarzy mi się z kawą z mlekiem, którą z resztą jestem miłośniczką i którą uwielbiam pić tak samo jak dobrą herbatę.



Generalnie Nowy Rok zaczął mi się bardzo pracowicie jeśli idzie o szycie. Oprócz koszyczka udało mi się uszyć czarną spódniczkę, którą postaram się zaprezentować w następnym poście.

Muszę się Wam jeszcze pochwalić, że wczoraj przypadkiem wstąpiłam do sklepu JYSK i nabyłam dwie rzeczy które mnie niezmiernie cieszą.
Są to materiał - bawełna 5 m x 140 cm oraz pudełko z krawieckimi przyborami.



Materiał jest całkiem miły w dotyku i pomyślałam, że będzie z niego fajny zestaw poszewek na różnego rodzaju poduszki, zdobiące łóżko w sypialni.
Póki co czeka mnie w najbliższych miesiącach przeprowadzka więc z realizacją tego planu jeszcze chwilkę się powstrzymam.



Co do zestawu przyborów krawieckich, to oczywiście wszystko co znajduje się w puszcze mam już na wyposażeniu, ale tak bardzo urzekła mnie sama puszka i kolory nici, że nie byłam w stanie sobie odmówić jej zakupu.



Czyż te kolory nici nie są urocze? 

Na koniec zapraszam Was do Zabawy Noworocznej u Dusi http://syndromkurydomowej.blogspot.com.
Nagrodą są piękne ozdoby wielkanocne wykonane własnoręcznie przez właścicielkę tego bloga.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!